Andy Soucek powiedział, że jest pewny posady w Formule 1 w sezonie 2010 po tym, jak zdominował pierwszy dzień testów na Jerez we wtorek.
Hiszpan testował z Williamsem, co było nagrodą za zdobycie mistrzostwa w Formule 2 w tym roku. Jego osiągi, wraz z sukcesem w F2 sprawiają, że czuje się pewny kontraktu w Formule 1."Nie mam planu B" - powiedział na Jerez. "Skupiam się na miejscu w Formule 1 w przyszłym roku. To mój jedyny cel."
"Jestem bardzo pozytywnie nastawiony, gdyż mam wiele wsparcia z Hiszpanii, wiele dobrych sponsorów, mój manager i zespół robią wspaniałą robotę negocjując z różnymi zespołami w F1. Jestem całkiem pewny, że będziemy w stawce w przyszłym roku. Oczywiście nowe ekipy wymagają budżetu, a ja mam sponsorów, którzy chcą mnie wspierać."
Soucek powiedział także, że nie rozmawia z hiszpańskim zespołem Campos Meta, gdyż ich współpraca nie jest możliwa.
"Nie ma z ich strony dużego zainteresowania. To hiszpański zespół, a ja jestem hiszpańskim kierowcą, więc to logiczne, ale oni wymagają większego budżetu, niż mogę mieć."
Mistrz F2 powiedział także, że nie interesuje go posada testera, a jedynie fotel kierowcy wyścigowego.
"Trzeci kierowca nie robi zbyt wielu kilometrów z powodu panujących reguł, a ja chcę mieć czas na jazdę po torze, by się poprawiać."
02.12.2009 11:27
0
Hehe to chyba w roli pomagiera (czytaj) kierowcy testowego. A F2 którą wygrał nie ma jeszcze rangi i prestiżu. Dla mnie bardziej liczące są takie seri jak GP2 WSbR 3,5 czy nawet F3.
02.12.2009 11:39
0
Chłopina zrobił najlepszy czas na testach i w głowie się poprzewracało :)
02.12.2009 11:58
0
dobrze gościu - idż na całość!
02.12.2009 12:04
0
Udało mu się wykręcić najlepszy czas w testach, ale rozbił również samochód. Jedna jaskółka nie czyni wiosny. Trochę skromności nigdy nie zaszkodzi....
02.12.2009 12:17
0
Ale, oprócz najlepszego czasu na testach, posiada jeszcze TO co w dzisiejszej F1 jest chyba ( niestety ) najatrakcyjniejsze dla większości zespołów ( zwłaszcza nowych ) - " MAM WIELU DOBRYCH SPONSORÓW " ... Więc, może jednak będzie jeździł w przyszłym sezonie i to w podstawowym składzie ... ;-)
02.12.2009 12:36
0
@1 - chłopak poza mistrzostwem w F2 ma za sobą tytuł w hiszpańskiej F3 (2005), ścigał się w GP2 (07-08, 3 podium, 1 FL), GP2 Asia (2 wyścigi, 1 podium), WSR ('06, 4 miejsce, 1 wygrana, 7 podium), śmigał F.Superfund, no i testował Toyotę w 2006 roku...
02.12.2009 13:05
0
i tu zgadzam się z @ 5. elin
02.12.2009 13:27
0
to jest paskudna cecha kierowcow w dzisiejszych czasach w F1 - dobrzy sponsorzy. dlatego jestem za cięciem kosztów aby o wyborze kierowcy nie decydowala kasa jak moze wniesc za soba tylko jego umiejetnosci i talent
02.12.2009 13:48
0
ja bym powiedzial, ze to jest paskudna cecha zespolow, a nie kierowcow...
02.12.2009 17:52
0
9. kempa007 masz racje bo sponsorów wymagają zespoły, a nie kierowcy. Bo poco ktoś ma płacic jeśli nie musi płacic. Bez sponsorów cięrzko sie wybic, ale jest to możliwe, podobno Kubica bez sponsorów załatwił sobie miejsce w f1. Wiecie może co z Baszem bo niby miał byc testerem w Bmw, ale wszystko sie posypało, więc go nie zobaczymy w najbliższym czasie?
02.12.2009 20:06
0
Ta plota o Baszu to pojawiła sie na Prima aprilis 6. Mac1602 Hiszpańska F3 to nie Euroseries czy chociaż British w Gp2 miał tam podia ale czy to o czymś swiadczy?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się